PREZYDĘTURA
Listek z lauru, z Anglii ziółko
i kiełbaski trzy gatunki.
Boczuś, świeża karkóweczka,
winko dobre, tak z pół szklanki.
Grzybek uschły i śliweczka,
koncentracik z pomidorków.
Posiekana cebuleczka,
soli, pieprzu też szczypteczka.
No i składnik najważniejszy,
to kapucha ukiszona,
w garze wielkim uduszona
z powyższymi przyprawami,
składnikami, specjałami.
Co nam wyszło?
Mówisz bigos?
Nigdy w życiu mój kolego.
Nie z bigosem do czynienia
dzisiaj mamy, a dlaczego?
Bowiem sztuka kulinarna
w medycyny sztukę wpięta
gdyż dziś wyszedł z miksu tego,
mózg "naszego" prezydęta.
Jedną radę daję wszystkim,
aby trudu Wam oszczędzić,
nie szukajmy IQ w próżni -
w bigosowym prezydęcie!
(Homo Polacus)
