Homo Polacus Homo Polacus
396
BLOG

C.K. Norwid, a ksiądz Natanek

Homo Polacus Homo Polacus Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Niejednokrotnie poetom przypisuje się zdolności wizjonerskie, które tym samym przestają być zarezerwowane jedynie dla jasnowidzów, czy szarlatanów, którym zarzuca się spowinowacenie z samym Szatanem.

 

  

oeta jako człowiek uduchowiony, a zapewne takimi byli nasi najwięksi mistrzowie pióra epoki Romantyzmu, szarlatanem nie jest. Może poprzez tę właśnie wzniosłość ducha poeta potrafi dostrzec więcej?

Niezależnie od tego, czy Słowackim kierowały profetyczne możliwości, czy po prostu intuicja, to wiersz z roku 1848 zatytułowany "Słowiański papież", jest dowodem na to, że Juliusz Słowacki wyjrzał w przyszłość.





SŁOWIAŃSKI PAPIEŻ

Pośród niesnasek Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon,
Dla słowiańskiego oto papieża
Otworzył tron.

Ten przed mieczami tak nie uciecze
Jako ten Włoch,
On śmiało, jak Bóg, pójdzie na miecze;
Świat mu to proch!

Twarz jego, słowem rozpromieniona,
Lampa dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
W światło, gdzie Bóg.

Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud
Jeśli rozkaże, to słońce stanie,
Bo moc to cud!

On się już zbliża rozdawca nowy
Globowych sił:
Cofnie się w żyłach pod jego słowy
Krew naszych żył;

W sercach się zacznie światłości bożej
Strumienny ruch,
Co myśl pomyśli przezeń, to stworzy,
Bo moc to duch.

A trzeba mocy, byśmy ten pański
Dźwignęli świat:
Więc oto idzie papież słowiański,
Ludowy brat;

Oto już leje balsamy świata
Do naszych łon,
A chór aniołów kwiatem umiata
Dla niego tron.

On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń,
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń;

Gołąb mu słowa w hymnie wyleci,
Poniesie wieść,
Nowinę słodką, że duch już świeci
I ma swą cześć;

Niebo się nad nim piękne otworzy
Z obojga stron,
Bo on na świecie stanął i tworzy
I świat, i tron.

On przez narody uczyni bratnie,
Wydawszy głos,
Że duchy pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos;

Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Moc ta przez duchy będzie widzialna
Przed trumną tu.

Takiego ducha wkrótce ujrzycie
Cień, potem twarz:
Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość,
Robactwo, gad,

Zdrowie przyniesie, rozpali miłość
I zbawi świat;
Wnętrze kościołów on powymiata,
Oczyści sień,
Boga pokaże w twórczości świata,
Jasno jak dzień.

(Juliusz Słowacki)



O ile spełnienie się wizji Słowackiego jest faktem historycznym, to wizja księdza Piotra z trzeciej części "Dziadów" Adama Mickiewicza, nadal wzbudza zainteresowanie, pozostając jak do tej pory niewyjaśnioną.
Co miał na myśli Adam Mickiewicz pisząc te oto słowa:





"Ku niebu, on ku niebu, ku niebu ulata!
I od stóp jego wionęła
Biała jak śnieg szata -
Spadła, - szeroko - cały świat się w nią obwinął.
Mój kochanek na niebie, sprzed oczu nie zginął.
Jako trzy słońca błyszczą jego trzy źrenice,
I ludom pokazuje przebitą prawicę.
Ktoż ten mąż? - To namiestnik na ziemskim padole.
Znałem go, - był dzieckiem - znałem,
Jak urósł duszą i ciałem!
On ślepy, lecz go wiedzie anioł pacholę.
Mąż straszny - ma trzy oblicza,
On ma trzy czoła.
Jak baldakim rozpięta księga tajemnicza
Nad jego głową, osłania lice.
Podnożem jego są trzy stolice.
Trzy końce świata drzą, gdy on woła;
I słyszę z nieba głosy jak gromy:
To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Nad ludy i nad króle podniesiony;
Na trzech stoi koronach, a sam bez korony;
A życie jego - trud trudów,
A tytuł jego - lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery.
Sława! sława! sława!"

(Adam Mickiewicz)

 

Niektórzy badacze tematu doszli do wniosku, iż tym określonym przez liczbę 44 maiłby być Barack Obama, który jest czterdziestym czwartym prezydentem USA.
Teoria ta oczywiście jest wierutną bzdurą, gdyż sam Obama niczym szczególnym w historii się nie zapisze, poza może faktem, że to za jego kadencji USA i świat cały zostały dotknięte mega kryzysem.
O lewactwie tego Murzyna nie będę tu pisać.
Tak, czy owak, to czarnoskóry prezydent nie jest postacią z przytoczonego cytatu.
Może ktoś potrafi zinterpretować te słowa Mickiewicza?

Pozwolę sobie tu na wysnucie pewnej tezy związanej z wierszem Cypriana Kamila Norwida pt. "Klątwy".
Nie zbaczając z tematu, iż poeci potrafią być profetyczni, to może warto by było, zinterpretować wspomniany wiersz, a zwłaszcza dwie ostatnie jego zwrotki?

W ostatnim czasie w mediach mieliśmy do czynienia z furią prezentowaną przez niektórych (wszystkich?) redaktorów i to nie tylko na Frondzie w stosunku do księdza Piotra Natanka.
Okazuje się, że problem nie znika z forów, tak jakby sobie życzyła krakowska kuria (czyt. sponsor wielu).
Pomimo tego, że ks.Natanka zdążono już odżegnać od czci i wiary, a niektórzy indolenci wieszczą nawet powstanie "nowej sekty" wokół tego kapłana, to słychać coraz więcej głosów rozsądku nawołujących do powstrzymania się z opiniowaniem postawy księdza Piotra dotyczącej wymówienia posłuszeństwa masońskiemu purpuratowi.

Gdyby Dziwisz okazał się masonem, to daje oczywiste prawo Natankowi do jego postawy, bowiem mason podlega automatycznie ekskomunice.

Powracając do wiersza C.K. Norwida, proszę mi powiedzieć, co miał na myśli Norwid pisząc swój wiersz?




 

 

Wspomnij, Panie, na zelżywość sług Twoich
- a jakom ponosił wzgardę w zanadrzu 
swym od wszystkich narodów możnych.
Psalm LXXXIX

KLĄTWY
 
Żaden król polski nie stał na szafocie,
A więc nam Francuz powie: buntowniki.
 
Żaden mnich polski nie bluźnił wszech-cnocie,
Więc nam heretyk powie: heretyki.
 
Żaden pług polski cudzej nie pruł ziemi,
Więc poczytani będziem jak złodzieje.
 
Żaden duch polski nie zerwał z swojemi,
A więc nas uczyć będą - czym są dzieje?
 
Ale czas idzie - Szlachty-Chrystusowej,
Sumienia-głosu i wiedzy-bezmownej;
 
Ale czas idzie i prości się droga...
Strach tym - co dzisiaj bać się uczą Boga.

(C.K. Norwid)

 
 
Może ktoś się odważy powiedzieć, że już wtedy nasz poeta potrafił przewidzieć w Polsce proces intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski i oczywiście zwycięstwo tym samym Chrystusa nad złem, które wyniszcza nasz kraj jak najgorszy wirus.
Może to ta "Szlachta Chrystusowa" potrafi pokonać bandytów zabijających Polskę i Polaków?
 
Czy nie może się okazać, że walka z ks. Natankiem, to walka z samym Chrystusem?
 
 
 
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości